Jedno z najczęstszych pytań, jakie słyszę od osób zaczynających przygodę z treningiem, to: „Ile razy w tygodniu powinienem chodzić na siłownię, żeby były efekty?” Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi — wszystko zależy od celu, doświadczenia i stylu życia. W tym artykule wyjaśnię, jak dobrać częstotliwość treningów do swoich potrzeb, aby progres był maksymalny, a organizm miał czas na regenerację.
Najpierw określ, co chcesz osiągnąć.
Budowa masy mięśniowej: 3–5 treningów w tygodniu.
Redukcja tkanki tłuszczowej: 3–4 treningi siłowe + sesje cardio
Poprawa ogólnej sprawności: 2–3 treningi wystarczą, jeśli są dobrze zaplanowane.
Im precyzyjniej określisz cel, tym łatwiej dopasujesz intensywność i objętość treningową.
Nie ilość, a jakość i systematyczność są kluczowe. Twój organizm potrzebuje bodźca, który stopniowo się zwiększa — generalnie skup się na tym, aby z treningu na trening stawać się silniejszym. Bez progresji nie ma adaptacji, a bez adaptacji nie ma efektów.
Wielu trenujących zapomina, że mięśnie rosną podczas odpoczynku, nie podczas treningu. Brak snu, stres i zbyt częsta aktywność mogą prowadzić do przeciążenia układu nerwowego .Dlatego kluczowe są:
minimum 7-8 godzin jakościowego snu,
odpowiednie nawodnienie,
dobrze zbilansowana dieta bogata w białko.
Nie musisz być idealny, wystarczy, że będziesz konsekwentny. Efekty na siłowni nie pojawiają się po tygodniu — to proces. Zbuduj system, którego się trzymasz, zamiast szukać „idealnego planu”. Każdy wykonany trening to krok bliżej do Twojej najlepszej wersji.
Jeśli chcesz mieć pewność, że Twój plan treningowy jest dopasowany do Ciebie —skontaktuj się ze mną, a pomogę Ci ułożyć strategię, która naprawdę działa. Trenuj mądrzej, nie tylko więcej.